poniedziałek, 6 stycznia 2014

Przekąska przed telewizorem nie musi być niezdrowa!

Uwielbiam podczas oglądania ulubionego filmu przegryzać coś przed telewizorem. Kiedyś oczywiście były to chipsy, popcorn, solone orzeszki, czyli wszystko co szkodliwe i wysokokaloryczne. Na szczęście zmieniłam te nawyki, zastępując moje przekąski na zdrowsze i o wiele smaczniejsze :)

Warto poświęcić trochę czasu i samodzielnie przygotować smakołyki, które będziemy wcinać podczas oglądania filmu. Jest to nieco trudniejsze niż otworzenie paczki czipsów, ale z pewnością zdrowsze.

Dobrą przekąską są warzywa, np. surowe ogórki, które można podawać pokrojone w słupki z dodatkiej dipu jogurtowego o ulubionym smaku. Innym przykładem mogą być koreczki. Wybieramy ulubione składniki i łączymy je. Ja jednak najczęściej wybieram surowe baby marchewki.


Miłośnicy słodyczy powinni przygotować zapas owoców, zarówno świeżych jak i suszonych. Innym również idealnym rozwiązaniem są orzechy, migdały, nasiona dyni, nie są co prawda niskokaloryczne, ale zawierają sporo cennych dla naszego zdrowia składników.


A Wy co wcinacie podczas seansu filmowego?