poniedziałek, 21 października 2013

Wakacje, wakacje i po wakacjach...

Wróciłam z wakacji z 1,5 kg więcej :) ale szczęśliwa! Spędziłam cudowny tydzień na Wyspach Kanaryjskich, było super! Pyszne jedzenie, piękne widoki, wspaniali ludzie. Odpoczynek bardzo udany.

Poniżej zostawiam Wam namiastkę mojego pobytu, więcej zdjęć znajdziecie na moim instagramie.












Czas szybko minął, jak to zazwyczaj bywa na takich wyjazdach. Mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę, a tymczasem wracam do ćwiczeń i diety, bo niestety wcale nie było z tym tak różowo jak sobie wyobrażałam :)

piątek, 11 października 2013

Lazy Friday

Dzisiaj miało być regeneracyjnie, ale zaliczyłam nadprogramowy trening. Leniwie zrobiłam śniadanie i wszystkie inne czynności wykonałam w wolniejszym tempie niż zwykle...

 


Jest październik, a ja tego w ogóle nie czuję, bo jeszcze przed chwilą był wrzesień i chyba w nim się zatrzymałam. Dopiero co był poniedziałek, a już jest piątek. Niedawno co wstałam, a zaraz będę się kłaść spać. Dni zdecydowanie za szybko mijają. Czas? Halo! Zwolnij tempo.

Zdjęcie poniżej przedstawia widok z trasy jaką biegam, teraz jest trochę jesienniej, ale równie pęknie. Dla takich pięknych widoków aż chce się biec. Jesień w Szwecji w tym roku jest wyjątkowo ciepła i kolorowa. Lubię jesienną aurę, ale lubię też słońce, piasek, ciepłą wodę, dlatego jutro rano lecę wygrzewać się i przygotowywać psychicznie na zimę stulecia, zaspy, śnieżyce, etc :) Oczywiście zabieram ze sobą buty do biegania i strój do ćwiczeń, mam zamiar kontynuować moje wyzwanie przysiadowe i korzystać z hotelowej siłowni. Na wakacjach nie trzeba rezygnować z aktywności fizycznej, a nawet nie powinno się. Wiele hoteli ma przygotowane oferty dla osób uprawiających sporty, warto więc z tych propozycji skorzystać.


Wracam za tydzień. Miłego weekendu!

środa, 9 października 2013

Krem z kalafiora z papryczką chilli

Niezwykle aromatyczna i rozgrzewająca zupa krem z kalafiora z dodatkiem papryczki chilli to idealny posiłek na chłodne jesienno-zimowe wieczory. Ten bardzo prosty i szybki przepis upodobałam sobie już jakiś czas temu. Uwielbiam zupy krem, a Wy?



Składniki:

● 1 mały kalafior
● 1 por (tylko biała część)
● 1 papryczka chilli
● pietruszka
● kolorowy pieprz, ulubione przyprawy
● 1l bulionu

Przygotowanie:

● Por pokroić w grube plastry
 Z chilli usunąć pestki i pokroić
● Kalafior podzielić na różyczki
● Do bulionu wrzucić wszystkie składniki i gotować, aż kalafior będzie al dente
● Doprawić do smaku, dodać pietruszkę
● Na koniec wszystko przelać do blendera i miksować do uzyskania gładkiej konsystencji


Gotową zupę można podawać z grzankami, lub groszkiem ptysiowym. Smacznego!

niedziela, 6 października 2013

Breakfast time!

Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia - z takim stwierdzeniem spotykamy się niemal na każdym kroku. Doskonale wiemy, że wszystko co zjemy i wypijemy rano, wpływa na naszą aktywność, bystrość umysłu i koncentrację w ciągu całego dnia. Najlepiej, aby nasze śniadanie było bogate w nabiał, pieczywo pełnoziarniste, chude wędliny, ryby, sery, mleko i jogurty. Nie zapominając oczywiście o warzywach i owocach. Takie śniadanie sprawi, że organizm będzie zasilany przez stopniowo uwalniającą się energię.

Co w takim razie jeść o poranku? Przedstawiam Wam moje propozycje szybkich, pożywnych i niebanalnych śniadań, a zarazem zdrowych i lekkich.

1. Płatki ryżowe na mleku - alternatywa dla owsianki, która już mi się znudziła. Można przygotować szybko i wzbogacić w smaczne dodatki. Do ugotowanych płatków dodajemy rodzynki, migdały, banana, miód, mrożone owoce - według gustu. 


3. Jogurt naturalny z musli i owocami - to doskonały pomysł na powitanie dnia porcją zdrowego jedzenia. Proste w przygotowaniu i bardzo smaczne. Owoce można zmieniać i dowolnie modyfikować. 


4. Placuszki z mąki pełnoziarnistej - idealne rozwiązanie kiedy w lodówce pustka. Puszyste, mięciutkie, posypane cukrem pudrem, lub polane syropem klonowym. Ja najbardziej lubię z czekoladą i owocami z dodatkiem orzeszków, lub wiórek kokosowych. Smakują wybornie.


5. Kanapki - tutaj mamy wielkie pole do popisu, możliwości jest mnóstwo, wystarczy tylko trochę wyobraźni. Moje ulubione to te przygotowane na chrypiącej pełnoziarnistej bagietce, a dodatki to kwestia tego co akurat mam w lodówce, lub na co ochotę. 




A co Wy nachętniej wcinacie o poranku? :) Podzielcie się pomysłami!

środa, 2 października 2013

Miesiąc z przysiadami

Przysiady to moje postanowienie październikowe, dlatego chciałam o nich trochę napisać. Bardzo mi zależy na zgrabnych nogach dlatego przez najbliższy miesiąc chcę regularnie "przysiadywać" ;)


Plan jest bardzo prosty - przez 30 dni będę codziennie wykonywać przysiady zwiększając co dzień ich liczbę. Wczoraj zaczęłam i było ich 50, a w dniu w którym będę kończyć powinnam zrobić 250. Kiedyś systemtycznie robiłam przysiady i byłam bardzo zadowolona z efektów, więc nie pozostaje mi nic innego jak wznowić ćwiczenia.

Przysiady to świetne ćwiczenie, bo kształtują nie tylko mięśnie nóg, ale również pośladków. Trzeba oczywiście pamiętać o odpowiedniej technice, aby w późniejszym czasie nie skarżyć się na bóle stawów kolanowych i kręgosłupa. Przysiady należy wykonywać na całych stopach, nie wolno odrywać palców i pięt. Nogi należy ustawić w niewielkich rozkroku. Plecy powinny zachować swój naturalny kształy, czyli nie garbimy się. Głowy nie zadzieramy do góry, ani nie opuszczamy jej w dół. Pośladki w trakcie wykonywnia przysiadu należy wychylić w tył, żeby kolana nie wychodziły przed palce u stóp. Proste, prawda? :)


A jakie są wasze postanowienia na nowy miesiąc?